czwartek, 20 lipca 2017

O radzeniu sobie z Paskudem

Pinezka zrobiła Komuś prezent. Prezentem tym był karnet na różne fajne masaże. Karnet niestety wyglądał paskudnie. To znaczy może dla tego, kto sprzedawał ten karnet, był on najpiękniejszy na świecie, ale Pinezka uważała, że najlepiej dla tego karnetu, będzie go zakleić i nadać mu nowy, inny wymiar. Karnet więc przekształcił się w kartkę. Otóż i ona, on... yyy... oto co powstało:




Zliftowana została tu praca Justt. Pinezka bardzo lubi liftować Justt. A papiery są oczywiście od Rapakivi.

Brak komentarzy: